24 kwietnia 2018
Jaką jestem matką dla drugiego dziecka?
Szkoda mi Matiego wiesz? Szczerze mi go szkoda. Bo jeśli jako niemowlę odczuwał w jakiś sposób to, co czułam ja to musiało niesamowicie stresować go moje przyspieszone bicie serca, albo płytszy oddech i mój ogólny stres. Przyznaję się szczerze… z Matim było mi trudniej.