Zobacz nasz salon w nowej (zimowej) odsłonie!

Zobacz nasz salon w nowej (zimowej) odsłonie!

Od ostatniego wpisu z naszego salonu, w którym mogłaś zobaczyć naszą RTV-kę, salon zrobił się zdecydowanie bardziej przytulny głównie za sprawą zabudowy grzejników i półek na bibeloty i ramki, które uwaga uwagaaaaa prawie wszystkie zapełniłam zdjęciami! Sama jestem w szoku, ale chyba włączył mi się syndrom wicia gniazda wreszcie. Ramki są jeszcze w części jadalnianej, tam jest bardziej pusto, ale postanowiłam kilka pustych zostawić na zdjęcie z sesji ciążowej no i jakieś  fajne ujęcia Milenki :)

Na początku było bardzo sterylnie. Biało-szaro i koniec. Brakowało mi w tym wszystkim ciepła i przytulności więc białe zasłony zmieniłam na granatowe, dodałam róż i złoto, aż w końcu przekonałam się również do naturalnych akcentów w postaci lampki, plecionych doniczek i drewnianych ramek, z którymi złoto i róż komponują się idealnie. Kupując wielkanocne akcenty, wpadłam na pomysł, bazy, która będzie w miarę stała i dodatków tematycznych, które będą się zmieniały w zależności od okazji. Przyszła więc pora na wymianę wielkanocnych zajączków i baranków na gadżety bożonarodzeniowe. Biel i złoto, to kolory, na które postawiłam w tym roku. Choinkę ubierzemy znów na różowo – granatowo, tak jak w zeszłym roku, ale dorzucimy jeszcze złoto i kilka białych akcentów (choinkę mam białą, pamiętasz?). Planujemy ją ubrać w Mikołajki. Chciałabym nacieszyć się jej widokiem przed świętami, bo zauważyłam, że po świętach już nie daje mi tyle radości co przed. A zimowe akcenty wprowadziłam do naszego salonu już teraz, żeby przestawić myślenie z listopadowej pluchy na grudniową… też pluchę ;) Ale zawsze to już grudniową nie? :)

Zobacz jak wygląda aktualnie nasz kącik telewizyjny (którego używam najrzadziej z rodziny w sumie, bo raz w tygodniu, na Przyjaciółki, które tak btw. właśnie się kończą) :) Ale  zawsze miło jest popatrzeć. Z resztą ostatnio tak dla sprawdzenia umościłam się na kanapie z komputerem na kolanach, żeby sprawdzić, czy czuję wenę do książki w tym miejscu i kurczę szło mi naprawdę nieźle więc chyba będę odwiedzała to miejsce zdecydowanie częściej :)

Co nowego w naszym salonie dokładnie? Na RTV-ce postawiłam choinkę (do kupienia TUTAJ), lampion anioła (do kupienia TUTAJ). Na zabudowie grzejnika, postawiłam lampion – domek (do kupienia TUTAJ), a po zasłonce puściłam sznur światełek, z kapitalnych plecionych drucików (obejrzysz je z bliska i kupisz TUTAJ). Na naszej ławie, która w rzeczywistości jest stolikiem z pokoju Matiego, ale chyba posłuży nam jeszcze trochę, bo nadal nie znalazłam idealnej, położyłam złotą podkładkę (dokładnie ta TUTAJ) i misę ze złotymi akcentami (TUTAJ), w której trzymam mandarynki – zapach świąt, który działa na mnie kojąco. Nie mam problemu z ich świeżością bo pochłaniam je kilogramami… to znaczy Milenka pochłania przecież nie? :)

Poniżej przygotowałam Ci grafikę z nowymi bibelotami, a pod nią, znajdziesz dodatkowo te ozdoby, które dokupiłam już na choinkę w tym roku żeby ją trochę urozmaicić i wprowadzić jakąś spójność w wystroju. Jeszcze jej nie ubieram więc wybacz… nie chciało mi się robić tego specjalnie do zdjęć :P

  1. Choinka świecąca – TUTAJ
  2. Lampion Domek – TUTAJ
  3. Czajniczek z filiżanką – TUTAJ
  4. Światełka – TUTAJ
  5. Lampion Anioł – TUTAJ
  6. Misa – TUTAJ
  7. Podkładka – TUTAJ

Tu już pojadę cyferkami i linkami:

1 – TUTAJ | 2 – TUTAJ | 3 – TUTAJ | 4 – TUTAJ | 5 – TUTAJ | 6 – TUTAJ | 7 – TUTAJ | 8 – TUTAJ | 9 – TUTAJ | 10 – TUTAJ | 11 – TUTAJ | 12 – TUTAJ

A tak prezentuje się nasz kącik TV (i tworzenia książki ha!) wieczorem. Lubię ten widok wiesz… Kurczę no, lubię ten nasz dom w ogóle. Jest taki… w sam raz. Jest taki nasz i tylko nasz. Taki o jakim marzyłam…

PE.ES. Wiem, że znów będziecie o to pytać więc podaję zawczasu link do kanap: TUTAJ. I link to firmy, która robiła mi obudowy do grzejników i półeczki: TUTAJ. Pana Arek zrobi Ci jakie tylko sobie wymarzysz, bo my np. wymyśliliśmy, że chcemy, żeby przód każdej obudowy był zdejmowany i on nam tam zamontował magnesy i jeśli okazałoby się, że mamy Sybir2000 w domu, zawsze możemy te przody zdjąć. Obudowy są całe lakierowane, zrobione idealnie tak jak chcieliśmy, a zapłaciliśmy za nie naprawdę niewiele. Pan Arek będzie nam robił meble w gabinecie i mega wymyślną konstrukcję w pokoju Milenki. Serio gość ma głowę, a do tego jest terminowy :) Polecam tego allegrowicza ;)