Obiecałam Wam strój Bakusia w wersji „nieplenerowej” i słowa dotrzymuję:) Jak już pewnie zauważyłyście, buciki, którymi tak się zachwycam, spełniają dodatkową rolę gryzaczka dla wychodzącej dolnej dwójeczki:) I wiecie co Wam powiem? Razem z tą dwójeczką dostrzegłam jak szybko rozwija się moje dziecko!!! Nie robię większych podsumowań na blogu, nie bombarduję Was faktami „poradnikowymi” bo nie do poradnikowych nasze Bakusiowo należy, ale przy rozwoju mojego bąbla chciałabym na chwilkę się zatrzymać…bo TO JEST PIĘKNE!!!
Jako początkująca mama stwierdzam, że pół roczku to prawdziwy przełom. Przełom i w rozwoju dziecka i w rozwoju matki… Pół roczku to wysyp nowych umiejętności. Bakuś pięknie mówi MA-MA. I to nie tak sam dla siebie, ale zamiast wołać mnie tak jak do tej pory NANI-NANI krzyczy przepiękne MA-MA. A wczoraj powiedział jeszcze piękniejsze BA-BA i uwaga … kombos: MA-BA kiedy i Mama i Baba stały obok niego;)
Zabawa w A-KU-KU niszczy śmiechem brzuchy i małemu i akukukającej mamie i obserwującemu tacie, a te uśmiechy które widzicie wyżej ze zmarszczonym noskiem i zagryzionymi ząbkami (my to nazywamy babuszką) zalewają mi serce takim ciepłem, że czasami jestem w szoku i dotykam się do klatki piersiowej bo to serio czuć!!!
Młody ma już swoje ulubione smaczki co podkreśla głośnym OMNOMMNOM i AMNAMNAM:) A kiedy próbuję uraczyć go króliczkiem z ziemniaczkami oczy wychodzą mu pół metra do przodu a językiem dotyka podłogi:) Chociaż najlepiej z tych wszystkich frykasów nadal smakują własne stopy i buciki:)
Apropos stóp… wiecie jak dowiedziałam się, że Bakuś podróżuje tyłem po całym pokoju? Kiedy siedząc przy stole, przed komputerem nagle poczułam, że coś ssie mój duży palec od stopy:) Ten mały gość przepełzał ze 3 metry i pewnie poszedłby dalej, ale na drodze stanęła mu ściana:)
Zmieniliśmy w końcu wózek na spacerówkę, szykujemy się do zmiany nosidełka na fotelik i powoli dorastamy do decyzji o opuszczeniu materacyka w łóżeczku. Tyle się dzieje! Nie nadążamy za tym… Teraz rano mogę sobie poleżeć dodatkowe 15 minut bo Bakuś obserwuje mnie już z pozycji siedzącej więc nudzi mu się dużo wolniej:) No własnie … Bakuś… wiecie, że reaguje i na Bakuś i na Mati? Nie reaguje na Piotruś, Tomuś, Maksio… sprawdzaliśmy! Reaguje na Bakuś i Mati:) PRZECIEŻ TO PIĘKNE!!!
Wiecie o czym teraz marzę? O pierwszej w całości przespanej nocy… boszszszsz… Jak bardzo brakuje mi snu. Nie spałam już w ciąży (niestety borykałam się z tymi okropnymi sierpniowymi upałami), nie spałam po porodzie… nie śpię już dobre 9 miesięcy. Marzę o tej pięknej, jednej jedynej nocce, w którą położę się z przygotowaną wodą w podgrzewaczu i obudzę się zaszokowana o 6 rano… LUDZIE! Może być i o 5 rano, ale tak bardzo chciałabym pospać ciągłym snem dłużej niż 3 godziny:) Hmm… dziewczyny a może ja powinnam mu dać jednak tą wodę zamiast mleka i spróbować pomóc mu się przestawić na spanie bez jedzonka? Jak to u Was było?
No dobra… uciekam bo nasza babuleńka już nie ma ochoty bawić się sama i zaczepia moją nogę:) Mniej więcej takie gałki wlepiają się właśnie we mnie jak te niżej:) Rozpływam się w tym spojrzeniu. Boże… jak ja go kocham… NIC na tym świecie nie jest w stanie dać mi więcej szczęścia niż dwoje tych niebieskich oczek…
Na koniec tym razem mała namiastka tych pisków, o które Was się ostatnio pytałam:) Dodajcie sobie fonię:)
Mały nie jest zdenerwowany. Stwierdza sobie po prostu, że akurat ta chwila jest idealna do wykrzyczenia kilku „a” donośniej niż ustawa przewiduje:)
Bakuś:
Czapka – Bubi Boo
Bluza – Mosquito
Spodnie – Bubi Boo
Buty – Etnies
AAA!!! Dziewczyny! Wujek Tootsy zgodził się na dodatkowy dzień promocji :)
10% na cały (nawet ten przeceniony) asortyment tylko dla Was na hasło „bakusiowo”.
Do końca dzisiejszego dnia:*
Dwójka? jeeej, mojej małej dopiero wyszły dwójki.
Hmm, mówisz o nocy? Cierpliwości Pani Mamo, to w końcu nadejdzie :) Wtedy zmienisz narzekania na: „kiedy ja w końcu pośpię dłużej niż do 5…” :D
A propos mówienia, Lidia ma ostatnio fazę na „ma” – czyli „nie ma”. Chodzi pół dnia po domu rozkładając rączki i mówiąc „ma”. Ale czego nie ma? Tego już powiedzieć nie chce :)
Bosssszzze jaki Mały Dawid!!!! :)
Nam się już zdarzały przespane noce jak synek miał 4 miesiące. Potem zaczęły wychodzić zęby i niestety nocne spanie się popsuło. A jakiś czas temu w weekend obudziłam się rano jak już było jasno i tak się przestraszyłam, że obudziłam się sama, że aż męża na nogi postawiłam żeby sprawdził, czy dziecko żyje :-D
Kuba nie je i nie pije w nocy odkąd skończył 6 miesięcy, a wciąż się budzi. W ostatnich dniach i u nas mega przełom- bo 3 albo 4 razy (no czasem 5), a nie pobudki co 40-60 minut (tak było! noc w noc). Ja już nie śpię więcej jak rok… chyba przywykłam ;)
A tak w ogóle to Bakuś jest PRZEUROCZY :)
Nie mogę uwierzyć,że Bakuś jest już taki samodzielny, taki rozumny chłopczyk…wydaje mi się, że w rozwoju jak na swoje 6 mc jest bardzo mega, mega do przodu. Śliczny jest.
Moja córunia jak miała 3 m-ce to już przesypiała całe noce :D i na szczęście ząbkowanie dobrze przechodziła i w ogóle nie chorowała, i jak na razie jest tak do teraz a ma rok i 6 m-cy hihi :D
U nas własnie minelo 3mies,(protestuje to zdecydowanie za szybko!!!!!!!) malutka zaczeła spac w nocy jak miala ok 1,5mies. Przez pierwsze 1,5mies praktycznie wcale nie spała i nagle cos jej sie znienilo. Teraz kładziemy ja spać o 20 budzi sie o 5 na 1wsze sniadanko i znowu spanie do 8. Jak patrze na Bakusia to mi az trudno uwierzyc jakie zmiany nas czekaja w tak krotkim czasie.
o tak, też pamiętam jak bardzo marzyłam o przespanej nocy – „chociaż 6h ciągłego snu”. Doczekałam się… po 15 miesiącach nasz syn przespał ciągiem 10h :)
Niestety, aby nasze dziecko przespało noc musi spać między tatą i mamą – coś za coś. Jak go odkładamy do łóżeczka, to spanie kończy się po 2 godzinach. No ale wymarzone przespane noce stały się rzeczywistością i nawet to spanie w komplecie mi tak bardzo nie przeszkadza, szczególnie gdy o 6 rano wstaję do pracy :)
Znam ten tą tęsknotę za przespaniem ciągiem choćby kilku godzin. U nas różnie z tym spaniem było, raz lepiej raz gorzej. O tym co nam pomogło pisałam tu http://maniamamowania.pl/czas-na-sen-o-sposobach-na-uspienie-dziecka/ Może Cię zainteresuje :)
Jeszcze sie wyspisz:) Ja mam szczescie, bo moj synus przesypia cale nocki od 6 tyg zycia, idzie spac o 8 budzi sie na mleczko ok 7 i jeszcze kladzie sie na godzinke tak do 8 czasami dluzej:) Ale kazdy maluch jest inny, sa dzieci ktore wogole nie chca spac w nocy, lub nie drzemia w dzien itp. Trzeba to jakos przetrwac bo bedzie lepiej (kiedys napewno!;) Co do oszukiwania woda, hmm mysle ze mozna sprobowac, ale jesli bedzie bunt to nie ma co zameczac malego, tylko dac mu to czego chce;)
Moje dziecie tez lubi kosztowac buty, ale ostatnio musze mu zabierac (co konczy sie krzykiem), bo sa niestety brudne, poniewaz w nich chodzi po ulicy, wiec niestety albo kupie mu specjalne buty tylko do jedzenia albo nic;)
ostatnie zdjęcie cudo!
Kochaniutka ja nie spie juz 21 miesięcy :p także nie narzekaj :) Bakuś Cocoa całuje stópki <3
Heheh… Tak Was czytam i się zastanawiam czy Was to pocieszy czy nie?! ;-) Ja nie śpię już prawie, 6 lat, 5,5 na pewno :-P Heheh… Od pewnego czasu też piszę blog, także jeśli Was interesuję życie z trójką, w pięcioro to zapraszam. :-) Zawsze będzie Wam lżej na sercu i umyśle, kiedy popatrzycie, że zawsze może być gorzej… :-) Powodzenia w wychowaniu, „w razie potrzeby” służę pomocą. :-) Będę wpadała… ;-)
Heheh… Tak Was czytam i się zastanawiam czy Was to pocieszy czy nie?! ;-) Ja nie śpię już prawie, 6 lat, 5,5 na pewno :-P Heheh… Od pewnego czasu też piszę blog, także jeśli Was interesuję życie z trójką, w pięcioro to zapraszam. :-) Zawsze będzie Wam lżej na sercu i umyśle, kiedy popatrzycie, że zawsze może być gorzej… :-) Powodzenia w wychowaniu, „w razie potrzeby” służę pomocą. :-) Będę wpadała… ;-) PS Oczywiście się spieszyłam i zły adres wpisałam, więc nie macie dokąd wpadać… Hehehe… http://www.follystyle.pl
Słodziak! Boski jest! <3
To ciężkie te nocki, współczuję :( Bakuś tak często je, czy budzi się z innych powodów?
Piszesz o pół roczku, a myślałam, że on już ma 7 miesięcy, chyba coś mi się pomieszało:) Ale tak czy inaczej, to i tak szybko przyszło to mówienie, bardzo szybko :)
On jest przecudowny :) uwielbiam czytać Twoje wpisy i oglądać zdjęcia Bakusia :)
Jestem bardzo ciekawa co słychać u siostry Bakusia? Może kolejny wpis poświęcisz Nikoli? :)
Boziu! co za słodziak! normalnie siedze i patrze się w te zdjęcia bez przerwy! Słodki Bakuś!
Najcudowniejszy wiek u dziecka :)
Ja przespalam pierwsza noc dopiero po 1,5 roku ale chyba warto poczekaz az to sie samo unormuje i nie katowac malucha woda w nocy. Jak chce sie przytulac i byc blisko mamy to chyba tego potrzebuje. to jedyny taki czas kiedy maluch jest blisko, potem bedzie juz tylko podkreslal swoja niezaleznosc a my bedziemy tesknic za tymi nieprzespanymi nocami
Nadrabiam zaległości, słowa dotrzymuję! :)))
Synek jest boski!
:))
Cudne zdjęcia ! szczególnie jak ziewa:) a przespane noce ?? będą ..spokojnie …ale za to ile teraz jest radości z takiego maluszka ach…rozkosz! Pozdrawiam
ale pięknie u Was, a jaki przystojniaczek na zdjęciach ;)!! Uwielbiam szarości!
będziemy zaglądać . Pozdrawiam
http://www.kacikkuby.blogspot.com
Już mówi mama! Wooow nie wiedziałam ze to tak szybko! :)
Kochana ja nie śpię już 2,5roku tyle ma mój ukochany synek i jakoś nie zamierza się odzwyczaić od jedzonka,a próbowałam już i wodę i herbatkę i kaszki i inne rzeczy na noc,nic nie daje rady mleko musi być i już,czasem raz,a często nawet dwa razy w nocy,więc cierpliwości jeszcze trochę nieprzespanych może być i u Ciebie. Ale co tam patrząc na takiego królewicza to możesz wstawać i 5lat :D