LOUKOUMI – najlepszy (i najprostszy) deser świata, który ukradliśmy z Grecji!

LOUKOUMI – najlepszy (i najprostszy) deser świata, który ukradliśmy z Grecji!

Loukoumi spróbowałam pierwszy raz w hotelowym pokoju. Serwowano nam je do każdej kawy w kawiarni, a stoiska z regionalnymi przysmakami uginały się pod wyborem właśnie loukoumi. Ba! Nawet w greckich klasztorach się nimi częstuje! Prawdziwy grecki przysmak… choć właściwie to pochodzi z Turcji. Historia Grecji jest jednak przepełniona orientalnymi smaczkami, tak więc pasuje to do jej kuchni i do samych Greków idealnie. Przywieźliśmy do domu hurtowe ilości (podobno najlepsze to te produkowane na Syros), ale dziwnym trafem wszystko rozeszło się w ciągu pierwszego tygodnia po powrocie. Nie patrz na mnie! To nie ja! To dziecko… :P

Loukoumi to małe, słodkie kostki, obsypane cukrem pudrem. Moje serce podbiły te o smaku cytrusowym. Wiesz, że na Krecie, w okolicach Chanii, możesz zobaczyć prawdziwy gaj pomarańczowy? Nieźle co? O oliwkach wiedziałam, o winogronach wiedziałam, ale kurczę pomarańcze? Dzięki temu, że na Krecie jest od zatrzęsienia pomarańczy, mogliśmy pić codziennie do śniadania hektolitry soków mandarynkowo-pomarańczowych. Do tego kawusia po śniadanku i loukomi o smaku cytrusowym… Nic dziwnego, że po powrocie z wakacji czułam się cięższa… ale za to szczęśliwa! :)
Wynalazłam sposób na zrobienie dużo lżejszego, a tak samo pysznego i bardziej pasującego do naszego klimatu loukoumi. Cytrusowe i meeeeega proste. Kiedy przeglądałam przepisy na polskich i zagranicznych blogach zwróciłam uwagę na jedną podstawową rzecz… Najwięcej roboty jest właściwie przy przygotowywaniu masy. A w sumie to wychodzi nam z niej nic innego jak… dżem :) Dżem, który później musimy ścisnąć jeszcze mocniej żelatyną. Hmm… a może by tak zrobić to z gotowego dżemu? WYSZŁO! KURCZĘ NO WYSZŁOOOO! Zobacz tylko jak banalny jest przepis na loukoumi, które możemy zrobić w polskich warunkach właściwie w 5 minut (no, nie licząc 8 godzin tężenia) :)

Domowe loukoumi – składniki:

  • Dżem Łowicz mandarynka i pomarańcza
  • Torebka żelatyny (jedna torebka na jeden słoiczek dżemu)
  • Mąka kokosowa (no chyba, że bardzo, bardzo chcesz ten cukier puder – śmiało) :)

Domowe loukoumi – przepis:

Wykonanie jest super proste. Mieszamy żelatynę z niewielką ilością ciepłej wody, tak żeby ją tylko rozpuścić. Ja używam dwóch słoiczków, więc dodałam dwie torebki żelatyny. Wlewamy żelatynę do dżemu i dokładnie mieszamy. Powstałą masę przekładamy do wąskiej foremki np. takiej do babki czy pasztetu. Zostawiamy w lodówce na 8 godzin. Po 8 godzinach kroimy powstałą bryłę na niewielkie części i obtaczamy w mące kokosowej (No doooobraaa!!! Możesz i w tym cukrze pudrze, tylko jeśli wybierzesz tę opcję, musisz najpierw obtoczyć kostkę w mące ziemniaczanej, bo Ci się rozpuści cukier!).

Jak już zasiądziesz do rozkoszowania się tym smakiem, pamiętaj, żeby podczas jedzenia pomyśleć o mnie i przesłać mi mentalnie dobre myśli za to, że pośrodku jesieni zaserwowałam Ci wspomnienie lata. Greckiego lata :*