Kara…

Mówi się, że życie to coś, co upływa gdy jesteśmy zajęci planowaniem przyszłości. Och… jak bardzo to pasuje do mnie. A nie chcę żeby pasowało. Tak bardzo nie chcę. Kiedy przypominam sobie Malwinę sprzed kilku lat mam takie nieprzyjemne ukłucie w brzuchu, taką złość na samą siebie. Bo zbyt dużo życia upłynęło mi właśnie na planowaniu. Na planowaniu i złych wyborach. Oj tak. Jestem specjalistką od złych decyzji. A może moje decyzje wcale nie były złe? Może bez tych decyzji nie byłabym teraz w miejscu, w którym jest mi tak dobrze?

Jest mi dobrze, ale chciałabym żeby było mi jeszcze lepiej. I chciałabym wszystko już, teraz, szybko. Bo wydaje mi się, że właśnie to będzie kresem moich poszukiwań. Że będę spełniona w każdym obszarze. Chodzę po tej ziemi 27 lat. I nadal żywię swoje „ja” naiwną nadzieją na to, że jeszcze tu, jeszcze w tym ziemskim życiu uda mi się osiągnąć to, co przecież jest nierealne do osiągnięcia. Nadal wydaje mi się, że dotrę do momentu, w którym stwierdzę, że udało mi się zapanować nad swoim życiem, że wszystko robię od początku do końca tak jak chciałabym robić, że raz napisany wpis nie będzie wymagał poprawek, raz zrobione zdjęcie uwieczni właśnie to, co chciałam uwiecznić, a raz wypowiedziane słowa nie zakiełkują w mojej głowie wahaniem.

Perfekcjonizm to nie przymiot… to choroba. To choroba, która nie pozwala na zrealizowanie wielu działań. To choroba, która niszczy satysfakcję z czegoś co samą satysfakcję powinno nam przynosić. To choroba, przez którą wiele piękna nigdy nie ujrzy światła dziennego. Z tej choroby bierze się zmarnowany czas i porzucone nadzieje.

Trzy wieczory po kolei siadam do wpisu. Trzy wieczory po kolei odchodzę od komputera z nowym wpisem napisanym „prawie do końca”. Prawie, dlatego, że podczas jego pisania wpadam na genialny pomysł uczynienia go perfekcyjnym i zostawiam na bliżej nieokreślone „później”. Efekt trzech wieczorów poświęconych pracy, po pracy? Trzy wpisy, które jeszcze długo nie ujrzą światła dziennego i wyrzuty sumienia. Wyrzuty sumienia, które nie pozwalają mi zasnąć z uczuciem spełnienia bo przecież ostatecznie na blogu nie pojawiło się nic. Zawiodłam moich czytelników. Obiecywałam, że „już dzisiaj”, „jeszcze dzisiaj”, „już za chwilę”. A po całym katorżniczym dniu, w którym łączę pracę na 3 etatach padam zmęczona i fizycznie i psychicznie.

Do dzisiejszego wpisu dołączam Wam zdjęcia. Zdjęcia, które padły ofiarą mojego perfekcjonizmu. Zdjęcia, które pokochałam tak mocno, że postanowiłam stworzyć dla nich najpiękniejszy, najbardziej dopracowany tekst wszechświata. I tak tworzę do od kilku miesięcy… I niech będzie dla mnie samej karą to, że właśnie tymi zdjęciami przypieczętuję wpis, który zdecydowanie do najbardziej dopracowanych nie należy. Niech te zdjęcia będą przypieczętowaniem mojej głupoty. Kocham te zdjęcia. Przypominają mi jedne z najpiękniejszych chwil mojego życia. Chwile, które śmiało mogę nazwać spełnieniem moich marzeń.

Pewnie się zastanawiacie, po co ja Wam to w ogóle piszę? Po to kochane, żebyście słuchały swojego wewnętrznego głosu i nie oceniały się zbyt surowo. Kiedy przychodzą do Was goście i mówią, że macie piękny dom i niesamowity porządek nie mówcie, że jeszcze dużo do roboty, albo że „tylko na wierzchu posprzątane”. Kiedy przed wyjściem na wesele, mąż mówi Wam, że pięknie wyglądacie nie mówcie, że pięknie to będziecie wyglądać jak schudniecie 10kg. Kiedy zrobicie 12 potraw wigilijnych a jedna Wam nie wyjdzie nie skupiajcie się na tej jednej przesolonej, cieszcie się z pozostałych 11. W momencie surowej, niesprawiedliwej oceny Was samych odezwie się w Was cichy głosik, który zaprzeczy wypowiedzianym negatywnym słowom. Ale ten głosik jest tak cichy w porównaniu z tym co wypowiemy własnymi ustami, że za jakiś czas o tym cichym głosie rozsądku zapomnimy. Nasze życie stanie się pasmem niedoróbek, które w przyszłości będziemy chciały nareperować przesadną perfekcją w tym, co ma nadejść. Wsłuchajcie się w ten cichy głosik rozsądku… Ten szept z każdym dniem będzie coraz wyraźniejszy. Obiecuję Wam.

Bakusiowo Perfekcjonizm Dziecko nad Morzem (4) Bakusiowo Perfekcjonizm Dziecko nad Morzem (3) Bakusiowo Perfekcjonizm Dziecko nad Morzem (5) Bakusiowo Perfekcjonizm Dziecko nad Morzem (6) Bakusiowo Perfekcjonizm Dziecko nad Morzem (7) Bakusiowo Perfekcjonizm Dziecko nad Morzem (8) Bakusiowo Perfekcjonizm Dziecko nad Morzem (9) Bakusiowo Perfekcjonizm Dziecko nad Morzem (2) Bakusiowo Perfekcjonizm Dziecko nad Morzem (1)