7 pomysłów na pamiątki dla dziecka

7 pomysłów na pamiątki dla dziecka

 

O tym, jak zachować te chwile ulotne zastanawialiśmy się jeszcze wspólnie z Bakusiem w brzuszku :) Ja mam tylko kilka czarno-białych zdjęć, które udało się Babie Iwące przez te wszystkie lata ocalić. BT ma już troszkę więcej wspomnień, bo aż kilka pokaźnych albumów (ostatnio sikałam po gaciach kiedy oglądałam jego komunistyczne stylizacje) kiedyś podkradnę i kilka wam pokażę. Aaaa! No i całe torby ponad 30letnich ciuszków, których Baba Ola nie miała serca wyrzucić. Wymyśliła nawet bardzo fajny pomysł na pamiątkowe zdjęcie w tej samej koszulce, w której 30 lat wcześniej Duży Tatuś pozował do zdjęcia ze swoim dziadziem. Małżu wiem, że to czytasz:) Musimy to załatwić przy następnych odwiedzinach bo jeszcze Mały przerośnie koszulkę!!! No to, do dzieła:

1. Gotowe książeczki/albumy ze specjalnymi pytaniami i miejscami do uzupełniania. My mamy takie dwie i staram się trzymać je na widoku, bo spomiędzy pieluch czasem trudno dostrzec cokolwiek a pytania są takie, że później trudno odtworzyć to w pamięci, ale same nie wymyślicie nic piękniejszego. Pierwszy uśmiech, pierwsi goście, miejsce na zdjęcie z usg, na włoski, tabela z wagą. Ja chciałabym takie rzeczy móc przeczytać teraz o sobie chociażby po to, żeby porównać się z Bakusiem i móc powiedzieć aaaa to to ma po mnie:)

2. Gliniany odcisk na stopkę/rączkę. Na allegro można kupić już za 20 zł. Nie polecam tych w drogich sieciówkach, bo zauważyłam, że niczym się nie różnią oprócz ceny:) My jeszcze się nie zaopatrzyliśmy, ale cały czas mam to na uwadze. Tylko, że jakoś zamiast na allegro, ląduję na blogu, Instagramie albo naszym Facebooku i tak w kółko.

3. Pierwsze, malutkie body. Ja zostawiłam i mam zamiar zrobić maluszkowi za pół roku pamiątkowe zdjęcie. A do pomysłów na pamiątki z fotografią przejdziemy w następnym punkcie.

4. Fotografie nie muszą być nudnymi fotografiami, nie musimy robić zwykłych albumów dzień po dniu, miesiąc po miesiącu. Ja postanowiłam zrobić maluchowi album z pierwszymi uśmiechami, ze zdjęciami, na których zauważył swoją rączkę, trzyma pierwszy raz grzechotkę itd. To jedna z możliwości jaką daje nam fotografia…

5. Zdjęcia malutkiego na tej samej poduszce z tą samą maskotką miesiąc po miesiącu. Ja wczoraj zrobiłam trzecią serię takich zdjęć i już miałam łezkę w oku bo przypomniało mi się, jak miesiąc i dwa temu maluszek spokojnie leżał obok misia. Tym razem atakował go, ślinił i nie dawał mi zrobić zdjęcia bo wziął sobie za cel unicestwienie wilka.

6. Pudełko z pamiątkowymi gadżetami. Ja mam już opaskę ze szpitala, pierwsze zdjęcia usg i płytę z nagraniem 4d, malutką, kieszonkową książeczkę kontrastową, która pomagała nam odwrócić uwagę maluszka podczas zmieniania pieluszki. To dopiero 3 miesiące a już uzbierała się cała kolekcja!

7. BLOG:) Przecież to taki pamiętnik XXI wieku:) Można go zawsze wydrukować, pokazać dziecku komentarze pod postami, zdjęcia, którymi chwaliłam się całemu światu… z resztą mam zamiar go prowadzić do końca świata i o jeden dzień dłużej, więc może Mały Bakuś za kilkanaście lat będzie go czytał tak samo jak teraz Duży Tatuś. Miłego dnia tatuniu:*

A do wpisu dodaję zdjęcia ze specjalnej „króliczej sesji”. Też na pamiątkę:)

DSC_4265

DSC_4266

DSC_4290

DSC_4280

DSC_4304

DSC_4320

DSC_4338

DSC_4343

DSC_4373

DSC_4382

DSC_4385

DSC_4376

DSC_4396

Bakusiowy strój króliczka kupiliśmy na allegro od przemiłej Pani Ani:)
Strona internetowa Pani Ani: http://www.agorka.pl/