Mati na koloniach u Baby i Dziadzia a my szalejemy na budowie. Właściwie to już budową tego nie mogę nazwać bo np. w pokoju Matiego z powodzeniem można zamieszkać :) Z dnia na dzień przybywa mebelków, skrzyneczek, pierdółek. Co chwila zmieniam koncepcję. Jeżdżę z meblami i gadżetami po całym pokoju. Ale jest jeden kącik, który pozostanie już (RACZEJ) niezmieniony.
Pokój chciałam podzielić na część dzienną i nocną. W nocnej ma stać łóżeczko i regał z książkami, w dziennej ma być miejsce na zabawę, na kucharzenie (wpis z kuchenką tutaj) i na tworzenie :) Centralnym miejscem ma być ściana. I to nie byle jaka ściana bo cała pokryta jest farbą tablicową Tikkurila Liitu i magnetyczną Tikkurila Magnetic. Wymyśliłam sobie, że pomaluję ścianę na biało żeby zachować jednak względny spokój w pokoju, robiąc małe zamieszanie tylko na ścianie z zygzakiem. Ja jestem mega zadowolona z efektu.
Na początku trochę się przeraziłam bo kiedy pomalowałam ścianę farbą magnetyczną była… CZARNA! Bałam się, że ta tablicówka jej nie przykryje. Wystarczyły jednak tylko dwie warstwy i ściana wygląda tak jak wygląda. Jest bialutka. Muszę przyznać, że uff. Naprawdę wielkie uff. Z resztą zobacz sama jak to wyglądało.
Teraz ściana wygląda tak:
W kąciku stoi sobie stoliczek, na którym Mati będzie mógł albo podawać jedzonko, albo rysować. Oczami wyobraźni już widzę tą ścianę zaklejoną kolorowymi magnesami z Pączkowymi rysunkami. Taka mała galeria sztuki J Umiejętności Matiego niewiele odbiegają od moich. Próbkę moich zdolności plastycznych przedstawiam poniżej. Maciek zsikał się dwa razy kiedy obserwował z jakim przejęciem próbuję odzwierciedlić jego fryzurę na moim fresku :) Ale powiedz, udało się prawda? :) I te moje złote fale… takie prawdziwe (nie no śmieję się sama kiedy to piszę). I tak najlepszy z tego wszystkiego jest kot na płocie. Maciek mówi, że jestem dobrym obserwatorem przyrody bo NAWET cztery nogi udało mi się narysować. Kuuuuurcze! Klasa te moje rysunki :)
I tym słonecznym akcentem (tak, to jest SŁOŃCE!) zapraszam Cię na konkurs, który organizuje producent farb tablicowych i magnetycznych TIKKURILA.
Możesz wygrać farbę tablicową i magnetyczną oraz extra książki o designie, wnętrzach i gadżety! Z resztą zobacz sama tutaj.
Jeśli masz pytania dotyczące malowania farbą tablicową albo magnetyczną, wszystkie odpowiedzi znajdziesz na blogu Tikkurila o tutaj :)
Super sprawa taka ściana! ;)
P.S. Twoje freski pierwsza klasa, przewiduję światowy sukces :D.
super malunki ;) – zdolniacha z Ciebie !
Bakusiowa! A Ty znowu na różowo! ;)
Na początku pomyślałam, że Mati już pomalował ścianę – wybacz Kochana ;) Super patent, tym bardziej, że tablicówki są teraz w różnych kolorach.
tikurilą wymalowalismy calutki dom, a scianę tablicowo/magnetyczną mamy w kuchni. sprawdza sie super na zapisywanie listy rzeczy do kupienia :) czy rodzinnych sentencji itd
oj marza mi się takie wspólne remonty :))
Dziękuję za ten wpis!!! bo ja właśnie też tworzę pokoik i szukałam farby magnetycznej tylko chciałam by ktoś coś polecił!!!
ale super wyszła ta ściana, baaaaardzo mi się podoba!
Kurcze biorę się za magnetyczna w kuchni!
Uwielbiam szare zygzaki, te u Matiego wyglądają bosko :) !
cytat „Pokój dzieci Malwiny z bloga Bakusiowo” czy my o czymś nie wiemy Bakusiowa Mamo?
Świetne te farby :) A ja mam pytanie odnośnie tych listw przypodłogowych, są drewniane czy gipsowe i gdzie takie kupić? Będę wdzięczna za odp. :)
Tablicowo-magnetyczna ściana super, ale ja oszalałam na punkcie zygzaków :)
Halooo? Jest tam kto? ;)
Rewelacja ta farba, dziękuję za genialny pomysł!
szukałam, szukałam i znalazłam! od poniedziałku wchodzimy do pokoju Franula :) możesz podpowiedzieć, ile farby zeszło na Waszą ścianę?
a freski… chyba zamiast gabinetu pracownia z plotnem, co? :D
W namiocie siedzi sowa? Zdradź proszę z jakiej jest firmy, bo od dawna takiej poszukujemy! :)
Tablicowa farba w białym kolorze? Nawet nie wiedziałam, że już takie są :D
Patent na kredę skopiuje :p
Zrobilabym to samo aby zaoszczedzic miejsca, (zamiast wstawiania tablicy do ppkoiku) ALEEE jeśli mialabym pewnosc ze moj Picasso nie zacznie malowac po wszystkich ścianach. koniecznie daj znac jak to wyglada u Ciebie. Pozdrawiamy również brudnymi łapami z przeprowadzki ;)
Genialny pomysł! Ściana 2w1 – chyba wykorzystam Twój pomysł przy remoncie pokoju chłopaków ;)
też nam się marzy taka ścianka, ale ale ale, mieliśmy w domu taką przenośną drewnianą tablicę do malowania kredą, ale wyleciała na balkon, bo okropnie się z tego malowania kredą pyliło/kurzyło po pokoju, zatem moje pytanie, jak to jest z tym malowaniem po ścianach pod tym względem ? są jakieś kredy, które nie pylą ?
Super :) ale mnie zastanawia czy to się nie „pyli” od tej kredy