Pomimo tego, że moja ukochana żona jest prawdziwą #FITMAMĄ, od czasu do czasu pozwalamy sobie na nocne podjadanko :) Zazwyczaj udział BM kończy się na rzuceniu hasła „ale bym coś zjadła słodkiego, Maciuniooo wymyśl coś”… i Maciunio myśli, myśli, w lodówce jajka i światło, na blacie trochę owoców. Co tu z tym fantem zrobić? Ano zapiekany kogel-mogel!
- Czas przygotowania: mrugnięcie okiem.
- Stopień trudności: zerowy.
- Koszt: mikroskopijny.
Składniki:
- 125g truskawek
- 125g borówek
- Zamiennie można stosować każdy owoc
- 3 zółtka
- 4 łyżeczki cukru (my używamy brązowego)
Przygotowanie:
Owoce myjemy, kroimy według uznania i układamy na dnie miseczek żaroodpornych. Włączamy piekarnik na 180 stopni. W czasie kiedy piekarnik się nagrzewa z żółtek i cukru ucieramy jednolitą masę. Zalewamy owoce. Wstawiamy do piekarnika. Po 5 minutach mamy pyszny deser z chrupiącą skorupką na wierzchu. Zanosimy żonie/mężowi. Odbieramy należną nagrodę :P
SMACZNEGO!!!
Pysznosci…
Najlepsze ostatnie zdanie ;-)
Fakt, deser łatwy, tani i szybki.
Autor nie napisał w jakiej formie ma być ta nagroda dla wykonawcy wieczornego deseru :)
Te zdjęcia są taaaaaaakie apetyczne :) Ślinie się do monitora 8D””
Aaaa to zależy od inwencji Twórczej obdarowanego/obdarowanej ;)
#foodgazm boskie zdjęcia!
<3 <3 <3
mniam
ROBIĘ! !!! Natychmiast ;). Dziecię w przedszkolu a mama siedzi i myśli „bosz… ale bym zjadła coś słodkiego” wchodzi na fejsa i MASZ! Dziękuję!!! Już grzeje piekarnik :D
Zrobię i odbiorę nagrodę ;-)
aaaaa mniammm <3 robię dziś oj robię <3
Ślinotoku dostałam :o Na diecie jestem ale 100% wyprobuje :D
Genialne zdjęcia :)
Kurde taki prosty, taki oczywisty deser a ja nigdy nie wpadłam na to żeby kogel mogel zapiec z owocami. Musze wypróbować. Ciekawe ile jeszcze takich niespodzianek mnie w życiu czeka. :)
Smaka mi narobiłaś tak, że teraz będę o tym marzyć dniami i nocami!!!
a z tego kogla mogla nie zrobi się jajecznica?
hmm… ciekawe…dzisiaj chyba wypróbuję, tylko truskawy rozmrożę…:P ciekawe jakby z bananem wyszło…
a to sie ladnie zsiadzie czy ma byc raczej rzadkie?
A ja glupia samym koglem moglem sie obzeram. Teraz bedzie bardziej zdrowy :)