Takim wynikiem mam zamiar zwieńczyć sobotę. 1600 kilometrów dzieli mnie dokładnie od moich ukochanych chłopaków. A skąd się wzięła ta 3 na końcu? Ze zdrowego rozsądku!
O mojej przemianie w FitMamę pisałam Wam już kilka razy. O tym, że w pierwszej kolejności postawiłam na „naukę” picia wody – również. O tym, że zabrałam się też za moich mężczyzn – jeszcze nie. Maciek zamienił napoje gazowane na wodę (koniecznie mineralną a nie źródlaną, ale o tym za sekundę). Mati jest nauczony, że pije samą wodę. Nie daję mu soczków, herbatek i innych napoi.
No dobrze. Ale co mają pozostałe 3 kilometry do wody mineralnej? Bardzo wiele! Do domu wrócę w noc z 24 na 25 października pokonując samochodem trasę 1600 kilometrów w ciągu jednego dnia. A te honorowe 3 kilometry mam zamiar przebiec na Stadionie Narodowym podczas sobotniej imprezy, której oficjalnym partnerem jest Kropla Beskidu.
„odWAŻ SIĘ być zdrowym na NARODOWYM!” – tak brzmi myśl przewodnia sobotniego pikniku rodzinnego, którego częścią będzie bieg rodzinny. A, że ja się odważyłam być zdrowa już jakiś czas temu i świetnie się z tym czuję, postanowiłam, że muszę pobiec pieczętując tym samym przemianę naszej rodziny (zerknijcie tutaj.)
Piknik jest organizowany m.in. przez Instytut Matki i Dziecka w odpowiedzi na niepokojące prognozy dotyczące otyłości naszych dzieciaków. Czy wiecie, że zgodnie z aktualnymi prognozami, co roku w naszym kraju przybywać będzie aż 400 tys. dzieci z nadwagą, w tym 80 tys. z otyłością?! Szokujące!
W czasie pikniku można będzie skorzystać z wielu różnorodnych propozycji związanych z aktywnością ruchową. Będą to m.in.: warsztaty fitness, ćwiczenia z rehabilitantami z Instytutu Matki i Dziecka, wyścigi na ergometrach, a nawet warsztaty skakankowe i cyrkowe. Ponadto można będzie zasięgnąć porady specjalistów z zakresu dietetyki, otrzymać specjalnie przygotowane na tę okazję bezpłatne broszury edukacyjne, a także najnowsze poradniki autorstwa specjalistów IMiD, dotyczące profilaktyki otyłości u dzieci.
Oficjalnym partnerem wydarzenia jest Kropla Beskidu, która angażuje się od lat w działania zachęcające rodziny, w tym dzieci i młodzież do zdrowego odżywiania oraz aktywności fizycznej. Woda natomiast jest jednym z najważniejszych punktów na drodze do zdrowego stylu życia. Niestety nie wystarczy kupić byle jakiej butelki wody. Jeśli chodzi o jej wybór, należy się dobrze przyglądać etykietom ponieważ samej wody mamy kilka rodzajów a to dopiero kropla w morzu!
Z chęcią spotkam się tam z Wami. Ja biorę w niej udział w ramach współpracy z Kroplą Beskidu, ale impreza jest otwarta dla każdego, kto chce zmienić coś w swoim życiu. Ja pomimo wyczerpującej podróży nie odpuszczam i biegnę te 3 honorowe kilometry.
Aaa! Zapomniałabym, że mamy zamiar bić tam nieoficjalny rekord świata w ilości osób ustawiających się w literę „Z”, jak Zdrowie :) Pewnie zapomniałam o połowie atrakcji jak zwykle. Najlepiej będzie jak zajrzycie na stronę pikniku sami tutaj.
Fajna akcja, ale znowu Warszawa :(
Też planujemy tam być, moja firma jest jednym z partnerów pikniku. Jeżeli będę na 100%, to może uda się nam się spotkać:)
Pozdrawiamy:)
Super akcja, niestety nie bedziemy wtedy w Warszawie :( Ale za to tez pijemy wode Miloszek podobnie jak Bakus nie zna smaku sokow, herbatek, a niektorzy twierdza ze robie dziecku krzywde i ze powinien pic herbatki dla lepszego trawienia :o A ja robie swoje „Woda zdrowia doda”!!
Jak Ty to zrobilas ze Bakus pije tylko wodę? Podziwiam Cie za to!! Moja Maja jest troszkę starsza od Twojego Mateuszka( ma 1,5 roku) i nie chce pić samej wody jest tak uparta ,że mogłaby nie pić przez cały dzień aż w koncu matka się poddaje i jak zwykle w tej kwestii dziecko wygrywa! Niestety nie mam tak silnej woli i zbyt często ulegam swojemu dziecko podczas jej krzyków i lamentów. A jak Ty sobie radzisz kiedy Bakuś chce za wszelką cenę postawić na swoim? Ja mimo że jestem pedagogiem to nie zawsze stosuje się do rad , które sama polecam innym, jak to z nami jest kobiety?:) A teraz trochę z innej beczki masz może jakieś fajne pomysł na śniadanie lub kolacje dla naszych maluchów? Moje dziecko ostatnio się buntuje nawet podczas jedzenia już prawie nic nie chce jeść a ja wyczerpałam już prawie wszystkie możliwości.
Tak poza marginesem Odwiedzam Cię bardzo często , ale jest to mój pierwszy komentarz i myslę , że będzie ich coraz wiecej bardzo miło tu u Ciebie:)
Pozdrawiam:)
Dominika moja córeczka ma dwa lata i piję tylko i wyłącznie wodę. Czasem chce Kubusia albo sok pomidorowy, ale woda zawsze wygrywa. Wody też nie chciała pić, wypluwała i mogła nic nie pić cały dzień aż w końcu dawałam jej herbatkę. Później zaczęłam sypać tej herbatki coraz mniej aż w końcu załapała i od tego czasu nie mamy żadnego problemu. Pozdrawiam :-)
Super akcja. Szkoda, że nie możemy tam być. Też lubimy wodę :-). Pozdrawiam